Prawo karne

Karalność zabójstwa eutanatycznego

W art. 150 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz. U. z 1997 r., Nr 88, poz. 553 z późn. zm.) uregulowano karalność zabójstwa eutanatycznego. W doktrynie brak jest jednolitego nazewnictwa dla określenia tego przestępstwa. Spotyka się określenia zabójstwo na żądanie, eutanazja, zabójstwo ze współczucia, czy zabójstwo z litości. Słowo eutanazja pochodzi od gr. euthanasia – „dobra śmierć”.
W polskim prawie eutanazja jest bezwzględnie zakazana, jednak zabójstwo eutanatyczne stanowi uprzywilejowany typ przestępstwa zabójstwa. Warto zwrócić także uwagę na fakt, iż eutanazja jest zakazana przez Kodeks etyki lekarskiej.
W polskim prawie eutanazja jest bezwzględnie zakazana.
Zgodnie z art. 150 § 1 k.k. kto zabija człowieka na jego żądanie i pod wpływem współczucia dla niego, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Zatem o zabójstwie eutanatycznym można mówić, jeżeli spełnione są łącznie dwie przesłanki. Po pierwsze, przyszła ofiara musi żądać, aby pozbawiono ją życia. Czyli uznać należy, że nie wystarczy tylko zgoda ofiary, lecz musi być to żądanie. Po wtóre, sprawca musi dokonać eutanazji pod wpływem współczucia dla ofiary. Należy zaznaczyć, że druga z przesłanek może budzić znaczne wątpliwości interpretacyjne, ponieważ jest ona oparta na osobistym i subiektywnym odczuciu sprawcy przestępstwa. Większa część doktryny uznaje, że powodem współczucia powinno być cierpienie fizyczne przyszłej ofiary, tylko odosobnione głosy przychylają się do włączenia cierpień psychicznych jako spełniających przesłanki art. 150 § 1 k.k.
Przy zabójstwie eutanatycznym powodem współczucia powinno być cierpienie fizyczne przyszłej ofiary.
Jeżeli, którakolwiek z dwóch wymienionych przesłanek nie jest spełniona to nie można mówić o eutanazji, lecz o przestępstwie zabójstwa (art. 148 § 1 k.k.). eutanazja jest przestępstwem powszechnym, jednak przyjmuje się, że jej najczęstszymi sprawcami mogą być osoby najbliższe dla ofiary.
W myśl art. 150 § 2 k.k. w wyjątkowych wypadkach sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia. Często uznaje się, że są to takie sytuacje, w których terapia, często pozorna, przedłuża agonię, kiedy cierpienia chorego przekraczają zdolności ich znoszenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *