Alimenty a zasady współżycia społecznego, stan niedostatku
18.09.2013
Oczywiście zignorowanie pozwu o
alimenty może mieć negatywne dla Pana skutki procesowe. Zgodnie bowiem z przepisami Kodeksu postępowania cywilnego sąd w takiej sytuacji będzie uprawniony do wydania wyroku zaocznego. W tym wypadku przyjmuje się za prawdziwe twierdzenie powoda o okolicznościach faktycznych przytoczonych w pozwie lub w pismach procesowych doręczonych pozwanemu przed rozprawą, chyba że budzą one uzasadnione wątpliwości albo zostały przytoczone w celu obejścia prawa.
Obecnie powinien Pan wnieść do sądu odpowiedź na pozew z jednoczesnym wskazaniem Pana prawidłowego adresu zamieszkania, wskazania pełnomocnika do doręczeń w Polsce oraz wnieść o przesłuchanie Pana przez Konsula co pozwoli Panu uniknąć przyjazdu do Polski na rozprawę. W odpowiedzi na pozew należy skupić się na dwóch elementach z jednej strony wskazać, iż Pana Ojciec wbrew jego twierdzeniom nie znajduje się w niedostatku z drugiej strony, iż przedmiotowe roszczenie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
Faktem jest, iż zgodnie z art. 128 Kodeksu rodzinnego obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania (obowiązek alimentacyjny) obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo. Krewnych w tym samym stopniu obciąża obowiązek alimentacyjny w częściach odpowiadających ich możliwościom zarobkowym i majątkowym.
Już w kontekście powyższych uregulowań należy wskazać, iż w mojej ocenie Ojciec powinien pozwać o
alimenty wszystkie dzieci a nie tylko niektóre. To sąd w postepowaniu o
alimenty powinien zasądzić
alimenty w sposób odpowiadający możliwością zarobkowym i majątkowych każdego z dzieci Powoda.
Rodzice mogą żądać od dzieci alimentów pod warunkiem, iż znajdują się w niedostatku. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu tezy III uchwały z 1987 r. w sprawach alimentacyjnych wyjaśnił, iż: „niedostatek występuje wtedy, gdy uprawniony nie może w pełni własnymi siłami, z własnych środków, zaspokoić swych usprawiedliwionych potrzeb”. Charakteryzując bliżej to pojęcie, Sąd Najwyższy ponadto stwierdził: „Zaspokojenie potrzeb każdego człowieka powinno nastąpić przede wszystkim z jego własnych środków. Dotyczy to dochodów z pracy, z majątku, ze świadczeń z ubezpieczenia lub zabezpieczenia społecznego. Za znajdujące się w niedostatku zatem należy uważać osoby, które nie mogą własnymi siłami zaspokoić usprawiedliwionych potrzeb, nie posiadają własnych środków w postaci wynagrodzenia za pracę, emerytury czy renty ani też dochodów z własnego majątku. Do środków własnych jednak nie można zaliczyć tych środków, które zostały uprawnionemu do żądania alimentów dostarczone przez inne osoby bez obowiązku prawnego czy w wykonaniu obowiązku alimentacyjnego, lecz poza jego obowiązkowym zakresem. Przy ocenie, czy na pokrycie potrzeb uprawnionego do alimentacji powinny być zużywane tylko dochody z jego majątku, czy też i w jakim zakresie można wymagać zbycia samej substancji majątku, trzeba przyjąć za regułę, że nie można mówić o niedostatku osoby, która przez zbycie swego majątku lub jego części mogłaby sama, i to na czas dłuższy (jakieś krótkie nie wchodziłyby tu w grę) z własnych środków zaspokoić swe usprawiedliwione potrzeby. Za zasadę ogólną można przyjąć w każdym razie brak obowiązku naruszenia przez uprawnionego substancji rzeczy służących do bezpośredniego zaspokajania jego potrzeb, których mógłby dochodzić od zobowiązanego. Uprawniony nie ma też obowiązku naruszania substancji, gdy sprzeciwiały się temu zasady współżycia społecznego”.
Z samego faktu, iż osoba jest trwale niezdolna do pracy nie wynika, iż znajduje się w niedostatku. Zaznaczam w tym miejscu, iż to na osobie, która wnosi o zasądzenie alimentów ciąży ciężar udowodnienia faktów z których wywodzi skutki prawne.
Nadto w niniejszej sprawie należy zauważyć, iż zgodnie z art. 1441 Kodeksu rodzinnego zobowiązany może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Nie dotyczy to obowiązku rodziców względem ich małoletniego dziecka.
Klauzule - społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa i zasad współżycia społecznego należy traktować jako normy społeczne ogólne, odnoszące się do wszystkich możliwych przypadków, gdy powoływanie się na prawo podmiotowe nie stanowi jego wykonywania, lecz jego nadużywanie, które nie jest społecznie aprobowane i w związku z tym nie korzysta z ochrony. Zasady te zastąpiły w Kodeksie cywilnym, a także w innych ustawach regulujących stosunki cywilnoprawne takie dawne zasady, jak: słuszności, dobrej wiary (w znaczeniu obiektywnym), porządku publicznego, uczciwego obrotu czy też dobrych obyczajów.
Tagi: alimenty, zasady współżycia społecznego
Opinie naszych zadowolonych Klientów