Nakłady na spadek, koszt nabycia spadku
29.12.2014
Opisana przez Pana sytuacja jest dosyć częsta. Zgodnie z art. 931 Kodeksu cywilnego w pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych. Jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku.
Fakt przekazania przez jednego ze spadkobierców kwoty pieniężnej na wykup mieszkania komunalnego nie ma znaczenia dla samego dziedziczenia w tym udziałów przypadających poszczególnym spadkobiercą w spadku.
Natomiast kwestia ta może być rozstrzygana w postępowaniu działowym. Według art. 686 Kodeksu postępowania cywilnego "w postępowaniu działowym sąd rozstrzyga także o istnieniu zapisów zwykłych, których przedmiotem są rzeczy lub prawa należące do spadku, jak również o wzajemnych roszczeniach pomiędzy współspadkobiercami z tytułu posiadania poszczególnych przedmiotów spadkowych, pobranych pożytków i innych przychodów, poczynionych na
spadek nakładów i spłaconych długów spadkowych".
Kwestią wymagającą przesądzenia w pierwszej kolejności jest, zatem to, czy kwota przekazana spadkodawczyni na wykup mieszkania komunalnego, mogą być uznane za nakłady podlegające rozliczeniu w postępowaniu działowym.
Kodeks cywilny nie określa pojęcia "nakładów". Zgodnie z powszechnie przyjętym poglądem przez to pojęcie należy rozumieć dobrowolne użycie własnych dóbr majątkowych na wszelkiego rodzaju inwestycje i wydatki na rzecz stanowiącą własność innej osoby bez względu na jej wolę (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 czerwca 1998 r., II CKN 886/97, Lex nr 1219851). W świetle regulacji kodeksowych operujących pojęciem nakładów nie budzi wątpliwości, że o nakładach można mówić jedynie wówczas, gdy czyni je posiadacz samoistny lub zależy rzeczy. Innymi słowy, o nakładach można mówić w sytuacji, gdy czyni je posiadacz rzeczy (prawa majątkowego) nie będącej jego własnością. Tymczasem spadkobierca w okresie, gdy przekazywał rodzicom pieniądze na wykup lokalu, niewątpliwie statusu posiadacza nie miał.
W mojej ocenie przekazanie środków pieniężnych na wykup mieszkania komunalnego należy rozpatrywać, jako umowę darowizny. Zgodnie z art. 888 § 1 k.c. przez umowę darowizny darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swego majątku.
Motywacja towarzysząca darczyńcy nie wpływa na kształtowanie się samej darowizny jako instytucji prawnej. Obojętne jest bowiem to, jaki motyw przyświecał osobie, która postanowiła dokonać darowizny. Zakwalifikowaniu określonej czynności stron jako darowizny nie sprzeciwia się fakt, że darczyńca działa z pobudek subiektywnych czy wręcz utylitarnych (L. Stecki, Darowizna, Toruń 1998 s. 21). Z tej przyczyny nie ma znaczenia, np. czy spadkobierca działał pod wpływem błędnego przekonania o powołaniu go do dziedziczenia przez spadkodawczynię.
Powyższe stanowisko jest najczęściej prezentowane w orzecznictwie sądów powszechnych. Oczywiście nie ma przeciwskazań aby w sytuacji gdy istnieją na to dowody przekazaną kwotę traktować jako umowę pożyczki i dochodzić jej rozliczenia w ramach postępowania działowego. Nie ma natomiast żadnych przesłanek prawnych aby z faktu sfinansowania wykupu mieszkania rościć do niego prawo własności i tym samym całkowicie pozbawić pozostałych spadkobierców udziału w spadku.
Tagi: nabycie spadku, mieszkanie komunalne, spadek
Opinie naszych zadowolonych Klientów