Prowadzenie pojazdu po zażyciu marihuany
26.12.2014
Artykuł 178a Kodeksu karnego zabrania prowadzenia pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu i środków odurzających, a więc np. narkotyków. O ile jednak w przypadku alkoholu kierowca popełnia przestępstwo dopiero po przekroczeniu dawki 0,5 promila we krwi lub 0,25 mg w wydychanym powietrzu, o tyle w przypadku narkotyków kodeks karny nie zawiera takich progów karalności. Natomiast zgodnie z art. 87 Kodeksu wykroczeń, kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny.
Brak definicji legalnej może zatem powodować istotne problemy interpretacyjne, nie ułatwiając praktyce sądowej odróżnienie obu tych pojęć i budząc jednocześnie spory doktrynalne ( por. szerzej na ten temat R. Stefański, op. cit). Należy jednak zauważyć, że ustawodawca w odniesieniu do środków odurzających nie wprowadził definicji, polegającej na przyjęciu i odróżnieniu obu stanów „po użyciu” i „pod wpływem” tych środków tylko na podstawie kryterium ich stężenia w organizmie, zatem brak jest podstaw normatywnych do wprowadzenia i stosowania takiego materialnego domniemania na etapie stosowania prawa.
A należy przypomnieć, że doktryna i orzecznictwo, przy odróżnianiu stanu „pod wpływem” i stanu „po użyciu” środka odurzającego nakazują posługiwać się nie tyle kryterium ilościowym stężenia tego środka, co jego indywidualnym oddziaływaniem na konkretnego sprawcę ( por. R.A. Stefański [w:] Kodeks karny. Komentarz, pod red. O. Górniak, Warszawa 2006, s. 569; Kodeks karny. Komentarz, pod red. A. Wąska, tom I, Warszawa 2006, s. 597; R. Stefański - Wykroczenia drogowe. Komentarz. LEX 2011- komentarz do art. 87 kw; wyrok SN z dnia 7 lutego 2007 r., sygn. akt V KK 128/06 LEX nr 257849; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 31 maja 2011 r., sygn. akt V KK 398/10, LEX nr 848186; W. Kotowski - Kodeks wykroczeń. Komentarz. Oficyna 2009, komentarz do art. 87 kw). Przyjmuje się więc, że stanem pod wpływem środka odurzającego jest taki stan, który wywołuje - w zakresie oddziaływania na ośrodkowy układ nerwowy, zwłaszcza zakłócenia czynności psychomotorycznych - takie same skutki jak spożycie alkoholu powodujące stan nietrzeźwości. Od tego stanu odróżnia się zaś stan po użyciu środka działającego podobnie do alkoholu, a więc i środka odurzającego, który - w zakresie skutków jest równoważny stanowi po użyciu alkoholu.
Podczas palenia przetworów ziela konopi indyjskiej maksymalnie stężenie
thc we krwi osiąga wartość w zakresie 80 - 120 ng/ml w ciągu kilku minut. Po około jednej godzinie od zapalenia, poziom we krwi spada do zakresu 3 – 10 ng/ml, by po następnych 3 - 4 godzinach spaść do wartości niższej aniżeli 1 ng/ml. We krwi osób, które zażyły przetwory ziela konopi indyjskiej można w krótkim czasie stwierdzić obecność zarówno Δ 9 tetrahydrokanabinol jak i jego nie aktywny metabolit – kwas 11-nor-6-karboksytetrahydrokanabinolowy (karboksy-THC). Często z uwagi na jego bardzo krótki okres wykrywalności nie stwierdza się Δ 9 tetrahydrokanabinolu we krwi a jedynie obecność karboksy-THC. Zażywanie przetworów ziela konopi indyjskiej prowadzi między innymi do: poprawy nastroju, wesołkowatości, zrelaksowania, wyostrzenia zmysłów, wzrostu apetytu, wysuszenia błon śluzowych, zaburzeń widzenia, halucynacji, spowolnienia reakcji, stanów lękowych, ataków paniki, zaburzeń pamięci krótkoterminowej oraz zaburzeń pracy serca.
Zgodnie z raportem Światowej Organizacji Zdrowia (WHO-Project, August 28, 1995), wpływ efektu rekreacyjnej dawki (wypalenie (...) 0.5 g konopi – cannabis o zawartości 2-3 % (...) 9 – THC) na upośledzenie zdolności psychomotorycznej kierowcy jest porównywalny do zakresu 0.7 – 1 ‰ (promille) alkoholu we krwi. W związku z powyższym w interpretacji przyjmuje się zawsze wspólne stanowisko z zachowaniem odpowiedniej ostrożności opiniodawczej. Stwierdzając obecność czynnego związku we krwi w stężeniu powyżej 2.0 ng/ml, wskazujemy na stan pod wpływem, względnie obecność czynnego związku we krwi w niskim stężeniu (poniżej 0.2 ng.ml) z zauważalnymi objawami odnotowanymi w protokole pobrania krwi - stan pod wpływem. W przypadku obecności czynnego związku we krwi w niskim stężeniu (poniżej 2.0 ng/ml, tj. około progowej analitycznej oznaczalności (...) 9 –
thc wynikającej z rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 11 czerwca 2003 r. oraz 11 marca 2004) bez wskazania zauważalnych objawów, trudno się jednoznacznie wypowiedzieć. Związek może oddziaływać na sprawność psychofizyczną kierowcy, ale nie wiadomo, czy na pewno nastąpiło takie oddziaływanie. Wówczas najczęściej przyjmuje się stan po użyciu jako bardziej korzystny dla badanego. Zgodnie z dostępnym piśmiennictwem (Therapeutic Drug Monitoring 1993) przyjmuje się, że przy ustalonym poziomie 10 ng/m i wyżej (...) 9 –
thc we krwi występują ewidentne, niekwestionowane zaburzenia psychomotoryczne ( vide: Roman Wachowiak, Aktualne możliwości diagnostyczno-interpretacyjne w opiniowaniu sądowo-lekarskim wpływu wybranych związków psychoaktywnych na zdolność psychomotoryczną człowieka – artykuł dostępny w Internecie pod adresem: zielona-gora.po.gov.pl/.../zabezpieczenie-materialu-do-badan-zielona-go... ).
Inaczej tę kwestię ujmując: w literaturze zagranicznej nie ma jednolitego, dominującego poglądu co do potrzeby wprowadzania legalnego stężenia progowego, a formułuje się obecnie bardzo ostrożne i wstępne tezy operując wartościami z przedziału 2-10 ng/ml. J. G. Ramaekers wyraźnie stwierdza, że poziom stężenia
thc w serum w przedziale 7-10 ng/ml (odpowiadający stężeniu 4-6 ng/ml całej krwi, tj. ze składnikami komórkowymi) “offers a reasonable separation of unimpaired from impaired drivers who may pose a higher risk of causing accidents” , to jest pozwala na znalezienie racjonalnej granicy między kierowcami reagującymi prawidłowo i tymi, którzy tak nie reagują, przez co jedynie mogą stwarzać wyższe ryzyko spowodowania wypadku. Warto przy tym zauważyć, że stężenie takie nie prowadzi wprost do stanu uniemożliwiającego prowadzenie pojazdu, a jedynie może stwarzać wyższe ryzyko, a nadto pojęcie “impaired driver” oznacza osobę, która nie jest w pełni zdolna do prowadzenia samochodu, ze względu na takie czynniki, jak w szczególności: zmęczenie, niewyspanie, rozmowę przez telefon komórkowy, a także stan po użyciu środków psychoaktywnych (w tym alkoholu), także wtedy, kiedy w jej organizmie znajduje się stężenie substancji niższe niż ustawowy (prawny) limit dopuszczalności. Aby “impaired driver“ po spożyciu środków psychoaktywnych mógł być skazany, musi być udowodnione, że czynnik oddziaływał na jego zdolności psychomotoryczne. Potwierdza to R.A. Sewell, który stwierdza, że badania poszczególnych przypadków nie pozwalają na wyciąganie jednoznacznych wniosków, ze względu na częstą sprzeczność wyników podawanych w publikacjach. Ponadto niskie stężenia
thc nie dość, że nie zwiększają, to wręcz mogą zmniejszać szansę wypadku (przy założeniu prowadzenia samochodu przez kierowcę po spożyciu pochodnych marihuany), natomiast stężenia
thc powyżej 5 ng/ml serum zwiększają ryzyko wypadku, jakkolwiek jest to prawidłowość statystyczna, a nie empiryczna. Podobne ujęcie – tj. zaliczanie kierowców jedynie do grupy podwyższonego ryzyka, bez przesądzania o ich niezdolności psychomotorycznej – obecne jest także w innych pozycjach.
Powyższa literatura jednoznacznie potwierdza słuszność stanowiska, w myśl którego nie ma, przynajmniej w chwili obecnej, prostego przełożenia między wyznaczonym stężeniem
thc (a także innych substancji) a znamieniem „bycia pod wpływem środka odurzającego”.
W Pana sytuacji więc należy poczekać na wyniki badań toksykologicznych i wtedy zastanowić się czy dopuścił się Pan popełnienia przestępstwa, wykroczenia czy też ilość
thc w Pana organizmie nie stanowiła ani przestępstwa ani wykroczenia.
Tagi: thc, marihuana, prawo jazdy
Opinie naszych zadowolonych Klientów