Opuszczenie wspólnie zajmowanego mieszkania przed orzeczeniem rozwodu
31.05.2012
Polskie prawo rodzinne opiera się na zasadzie trwałości małżeństwa. Postuluje ochronę rodziny założonej przez małżonków i ochronę dobra małoletnich dzieci. Konsekwencją tych założeń jest uzależnienie rozwodu od przesłanki trwałości i zupełności rozkładu pożycia. Rozkład pożycia jest trwały, jeżeli w okolicznościach sprawy wszystko wskazuje na to, że powrót małżonków do wspólnego pożycia nie nastąpi. Rozkład pożycia jest zupełny, gdy nastąpiło zerwanie więzi duchowej, gospodarczej i fizycznej.
Zgodnie z art. 57 § 1 ustawy z dnia 25 lutego 1964 roku, Kodeks rodzinny i opiekuńczy(Dz.U. Nr 9, poz. 59), sąd przy orzeczeniu o rozwodzie rozstrzyga także, czy i który z małżonków ponosi winę za rozkład pożycia małżeńskiego. Ustalenie winy w sentencji wyroku rozwodowego lub brak takiego orzeczenia mają wpływ na zakres i treść między innymi obowiązku alimentacyjnego.
Pojęcie winy nie ma definicji ustawowej nie tylko w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, ale także w Kodeksie cywilnym, zostało ono jednak wyjaśnione w doktrynie cywilistycznej. Według stanowiska dominującego w nauce prawa zobowiązań, do przypisania winy za zachowanie się (działanie, zaniechanie) podmiotu niezbędne jest wystąpienie dwóch elementów: a) bezprawności (czynnik obiektywny), polegającej na sprzeczności zachowania się z prawem lub z zasadami współżycia społecznego, b) możliwości przewidywania znaczenia i skutków zachowania się oraz możliwości podjęcia i ujawnienia woli co do nastąpienia lub nienastąpienia określonych skutków (czynnik subiektywny). Odróżnia się winę umyślną i winę nieumyślną. Przy pierwszej z nich sprawca ma świadomość szkodliwego skutku swego zachowania się i przewiduje jego nastąpienie, celowo do niego zmierza ( dolus directus ) lub co najmniej godzi się na wystąpienie tych skutków ( dolus eventualis ). Przy winie nieumyślnej sprawca wprawdzie przewiduje możliwość wystąpienia szkodliwego skutku, lecz bezpodstawnie przypuszcza, że zdoła go uniknąć, albo też nie przewiduje możliwości nastąpienia tych skutków, choć powinien i może je przewidzieć. W obu formach winy nieumyślnej mamy do czynienia z niedbalstwem ( culpa ). Pojęcie niedbalstwa wiąże się w prawie cywilnym z niezachowaniem należytej staranności. Trzeba też pamiętać, że w prawie cywilnym istnieją (nie zawsze wymienione wprost) okoliczności wyłączające bezprawność czynu, np. działanie w obronie koniecznej lub w stanie wyższej konieczności, zgoda pokrzywdzonego (na temat pojęcia winy w prawie cywilnym patrz np. Z. Banaszczyk, Uwagi do art. 415 k.c. , w: Kodeks cywilny , t. I, Komentarz do art. 1-449 11 , red. K. Pietrzykowski, wyd. 4, Warszawa 2005, s. 1088-1095; W. Popiołek, Uwagi do art. 472 k.c. , w: Kodeks cywilny , t. II, Komentarz do art. 450-1088 , red. K. Pietrzykowski, wyd. 4, Warszawa 2005; G. Bieniek, Uwagi do art. 415 k.c. , w: Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia zobowiązania , t. 1, red. G. Bieniek, wyd. 8, Warszawa 2008; W. Czachórski, w: System prawa cywilnego. Prawo zobowiązań. Część ogólna , red. Z. Radwański, Ossolineum 1981, s. 539-550).
Sąd Najwyższy w wyroku z 5 grudnia 1997 r. ( I CKN 597/97 , LexPolonica nr 328083, OSNC 1998, nr 6, poz. 99); przyjął, że opuszczenie przez żonę wraz z dziećmi wspólnego domu stanowiące reakcję na poważne zagrożenie ze strony męża bezpieczeństwa osobistego i wspólnych dzieci, nie jest moralnie naganne, i nie może być uznane za zawinione spowodowanie rozkładu pożycia małżeńskiego.
W mojej ocenie Sąd ocenia winę w rozkładzie pożycia. Skoro więc w Pana sytuacji doszło już do zupełnego rozkładu pożycia to opuszczenie wspólnie zajmowanego mieszkania nie będzie miało wpływu na orzeczenie winy w rozkładzie pożycia małżeńskiego. W podobnym tonie wypowiada się również Sąd Najwyższy w swych dotychczasowym dorobku.
Sąd Najwyższy w tezie orzeczenia (którego uzasadnienie nie zostało opublikowane) z 19 września 1949 r. (Wa.C.103/49, DPP 1950, nr 3, s. 61), przyjął, że „małżonek dopuszczający się cudzołóstwa nie wywołuje tym rozkładu pożycia małżeńskiego, jeżeli poprzednio rozkład ten nastąpił już z innych przyczyn, a zwłaszcza wskutek zachowania się drugiego małżonka” . Następnie w uzasadnieniu orzeczenia z 20 listopada 1952 r., C. 600/52 (OSN 1954, nr 2, poz. 31), Sąd Najwyższy stwierdził, że fakt związania się pozwanej z innym mężczyzną, „[...] gdy rozkład pożycia stron był już zupełny i trwały, nie może być współpowodem rozkładu pożycia. Niemniej mógłby być momentem przemawiającym za udzieleniem rozwodu z mocy art. 30 § 2 k.r. (obecnie podobnie - art. 56 § 3 k.r.o.), gdyż udzielenie rozwodu w przypadku, gdy oboje małżonkowie faktycznie żyją w nowych stadłach, z reguły nie będzie razić uczuć moralnych mas pracujących [...].” Wyrażony w tych orzeczeniach pogląd przyjął S. Szer, pisząc: „ponieważ zagadnienie winy małżonka w świetle k.r.o. powstaje tylko ze względu na spowodowanie rozkładu, przeto, gdy zupełny i trwały rozkład już nastąpił, zachowanie się małżonka niewinnego w tym okresie nie może spowodować w konsekwencji przypisania mu winy rozkładu” ( Prawo rodzinne , Warszawa 1966, s. 169; identycznie tenże, Prawo rodzinne w zarysie , wyd. II, red. J. Winiarz, Warszawa 1969, s. 126). Za poglądem tym opowiedział się również J. Suski, widząc w nim gwarancję realizacji obowiązującego wówczas art. 30 § 1 k.r., gdyż przypisanie winy również temu drugiemu z małżonków wyłączałoby działanie zasady rekryminacji ( Wina w rozwodzie , NP 1962, nr 10, s. 1319), a ostatnio Z. Krzemiński ( Rozwód. Komentarz... , wyd. 4, Kraków 2004, s. 80 i 81).
Tagi: rozwód, winna, mieszkanie, wymeldowanie
Opinie naszych zadowolonych Klientów